wtorek, 27 kwietnia 2010

Majówka IW, czyli demonstracja "Lepiej nago niż w Simple" i zjazd aktywistów

Jeśli na majówkę zostajecie w Warszawie, to zapraszamy na wydarzenia organizowane przez nas w tym czasie:

VI OGÓLNOPOLSKI ZJAZD RUCHU WALCZĄCEGO O PRAWA I WYZWOLENIE ZWIERZĄT

30 kwietnia - 3 maja, Warszawa

OSOBY, KTÓRE CHCĄ WZIĄĆ UDZIAŁ W ZJEŹDZIE, PROSIMY O KONTAKT (RÓWNIEŻ W SPRAWIE NOCLEGU) NA ADRES: KUBA [@] VIVA.ORG.PL

Wcześniejsze poinformowanie nas o wizycie ułatwi nam znacznie sprawy organizacyjne.Zapewniamy co najmniej 40 miejsc noclegowych i dwa wegańskie posiłki dziennie.
Podczas zjazdu odbędą się warsztaty, wykłady, prezentacje i dyskusje na następujące tematy:

* Bezpieczna komunikacja,
* Prowadzenie kampanii,
* Kreatywne działania - poszukiwanie nowych sposobów na promocję praw zwierząt,
* Współpraca między grupami - gdzie szukać sprzymierzeńców?,
* Rozpoczęcie ogólnopolskiej kampanii przeciwko polowaniom,
* Feminizm i weg(etari)anizm,
* Gatunkowizm,
* Medycyna naturalna w promocji weg(etari)anizmu?,
* Porady prawne dla aktywistów,
* Cyrk bez zwierząt - koordynacja działań,
* Partyzantka ogrodnicza w promocji weg(etari)anizmu,

Pierwszego dnia zjazdu odbędzie się demonstracja pod siedzibą wykorzystującej futra naturalne firmy odzieżowej Simple. Będzie też czas na omówienie tematów, które pojawią się na zjeździe w trakcie dyskusji. Podczas zjazdu będzie można kupić lub wymienić się materiałami dot. walki o prawa zwierząt. W planach również wieczorne imprezy integracyjne. Osoby, które mailowo zgłoszę swoje uczestnictwo w zjeździe, otrzymają informacje nt. miejsca zjazdu i dokładnego programu.
http://zjazdproanimal.prv.pl/

Lepiej nago niż w Simple - demonstracja

30 kwietnia (piątek), godz. 15, obok Złotych Tarasów, w pobliżu gitary Hard Rock Cafe
Podczas demonstracji zaprezentujemy najnowszą kolekcję firmy Simple w wersji rozszerzonej – u nas zobaczycie więcej niż na sklepowych wieszakach! Poza tym nadzy aktywiści i aktywistki wyrażą swoje zdanie na jej temat, które brzmi: lepiej nago niż w Simple!

Dlaczego? Już od dwóch i pół roku staramy się namówić tę firmę, jak dotąd bezskutecznie, aby zrezygnowała ze sprzedaży futer naturalnych, a zastąpiła je sztucznymi. W tej chwili jest to stosunkowo proste, tym bardziej, że futra stanowią bardzo niewielką część kolekcji firmy Simple, zaledwie kilka procent. Nasze apele wciąż pozostają bez odzewu. A przecież każde futro oznacza śmierć kilkunastu (a nawet kilkudziesięciu) zwierząt, które nie dość, że zostały zabite w okrutny sposób (poprzez analne porażenie prądem, zagazowanie), to całe życie spędziły w ciasnych klatkach, pozbawione możliwości realizowania swych naturalnych potrzeb. Uważamy, że chęć zysku nie może być ważniejsza niż życie zwierząt!
więcej info : http://www.antyfutro.pl

czwartek, 22 kwietnia 2010

Prasówka 3


Sprostowanie wypowiedzi w artykule "Bieganie od kuchni" Sprostowanie do artykułu napisane przez mgr Małgorzatę Rzeszutek Desmond: "Proszę o sprostowanie wypowiedzi Pani Dr Urszuli Zdanowicz na temat diet wegetariańskich zamieszczone w wywiadzie „Bieganie od kuchni” z dnia 08.04.2010, które według najnowszego stanu wiedzy naukowej o żywieniu są błędne, i z punktu widzenia znaczenia diet roślinnych w prewencji chorób cywilizacyjnych, wręcz szkodliwe."



__________________________________

Zamiast kupować detergenty testowane na zwierzętach... Czyli "zrób-to-sam": środki czystości (po angielsku)

_____________________________


Świat uratują wegetarianie

Dyskusja o celowości jedzenia mięsa jest stara jak świat

Amerykański pisarz Jonathan Safran Foer zmierzył się w swoim najnowszym bestsellerze "Jedzenie zwierząt" ("Eating Animals") ze zjawiskiem wegetarianizmu. Wprawdzie autor nie prowadzi krucjaty przeciwko spożywaniu mięsa, ale po lekturze książki czytelnik dobrze się zastanowi nim nałoży sobie na talerz porcję pieczystego.

No proszę, wystarczy tylko chcieć. Przy odrobinie dobrej woli człowiek potrafi zmienić tradycyjne nawyki żywieniowe, bazujące na spożywaniu szczególnego rodzaju białka zwierzęcego. Mieszkańcy Południowego Pacyfiku, Polinezji, Melanezji i Nowej Gwinei zrezygnowali ze spożywania ludzkiego mięsa pod wpływem perswazji misjonarzy i kultury zachodniej. (...) Jeszcze w XX wieku pewien członek plemienia Maori z Nowej Zelandi płakał na łożu śmierci na wspomnienie smaku ludzkiego mięsa, którego nie jadł od czasu młodości. Członkom tamtejszej społeczności nie było łatwo zrezygnować ze starych upodobań kulinarnych, ale okazuje się, że dla chcącego nie ma nic trudnego.


Najbliższe wydarzenie

W tej chwili planujemy nowe, ciekawe wydarzenia. Zachęcamy do regularnego odwiedzania bloga!