29 marca, 6-osobową grupą udaliśmy się do C.H. Wola Park, w którym znajduje się jeden ze sklepów SIMPLE.
Na początku pikiety podeszła do nas jedna z ekspedientek sklepu. Rozmowę z nami uniemożliwiła jednak druga sprzedawczyni, "żegnając" nas słowami: "...i tak mamy przez Was już dużo problemów".
Cała akcja trwała ponad 2 godziny. Pozwoliła nam na to ochrona obiektu, która sama zaproponowała ramy czasowe, w których może odbywać się pikieta.
Reakcje przechadzających się po obiekcie klientów były bardzo różne: od przerażenia na widok zdjęć okaleczonych zwierząt, po zarzuty o hipokryzję i marnowanie czasu.
Znalazło się też sporo osób, które słyszały o kampanii.
Chcielibyśmy jednak, aby o okrutnej polityce, jaką przyjęła firma SIMPLE, dowiedziało się jeszcze więcej osób. Dlatego będziemy się pojawiać pod salonami firmy SIMPLE, dopóki nie znikną z nich wszystkie naturalne futra!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz